Mój pierwszy silnik hybrydowy

Silnik SR 288H – pierwsza hybryda

Postanowiłem zbudować własny rakietowy silnik hybrydowy, wykorzystując N2O i PVC. Z założenia miałaby być to konstrukcja prosta w wykonaniu i z ogólnie dostępnych materiałów.
Przygotowania do tego zadania rozpocząłem wcześniej, bo już od roku zgłębiałem zagadnienie od strony czysto teoretycznej. Jednocześnie orientowałem się w możliwościach nabycia podtlenku azotu. Po kilkumiesięcznych poszukiwaniach wreszcie udało mi się zdobyć gaz.  Przystąpiłem do działania.

Zaprojektowałem kilka konstrukcji silników. Najmniejszy silnik, to motor klasy H 100. Na nim chciałem zdobyć niezbędne doświadczenia.
Przyjąłem następujące założenia:SR 288 H

 

  • Silnik miał pracować nie krócej niż 1 sekundę
  • Ciąg silnika to ok. 100 N
  • Paliwo, to PVC lub polipropylen
  • Korpus silnika średnicy 30 mm

Aby założenia mogły być spełnione to zbiornik z utleniaczem musiał mieć objętość ok. 180 cm3

Całkowita długość zbiornika wykonanego z rurki 30 mm wyniosła około 250mm
Jesienią 2011 roku powstał pierwszy egzemplarz małego silnika

 

 

Pierwsze próby napełniania silnika nie powiodły się z uwagi na niewłaściwie dobrany przewód utleniacza zasilający silnik. Testy kończyły się rozerwaniem przewodu. Niestety kolejnych testów już nie zdążyłem przeprowadzić z uwagi na warunki atmosferyczne a przede wszystkim niską temperaturę. Pora zimowa nie jest dobrym czasem dla silników hybrydowych.

Wiosna 2012  – 18 marca
Na prowizorycznym stanowisku badawczym wykorzystując ciężką, drewnianą paletę, zamocowałem pierwszy silnik testowy SR 288 H.
Na tym etapie badań nie przewidywałem dokonania pomiarów ciągu a skoncentrowałem się tylko nad samym napełnieniem zbiornika, kontrolą szczelnością konstrukcji oraz sprawdzeniem systemem zapłonu silnika. Tankowanie silnika powiodło się. Nieszczelności nie było. Odpalenie silnika udało się. Silnik SR 288H palił się przez 1,1 sekundy.